A to już sztuka. Bardzo fajny serial, dla mnie jeden z najlepszych kryminalnych, szkoda, że na koniec z obsadą nie trafili
Masz rację sceny pościgów i kraks są najlepsze, ale równie dobra jest obsada. Wyobraź sobie Cobrę 11 bez Semira? Nie realne! Erdogan sam zaczyna nazywać siebie Semirem. Jak dla mnie jest nieśmiertelny. Zabili lub wymienili mu już tylu partnerów że nie sposób spamiętać ich wszystkie imiona nawet. Choć co ciekawe serial z roku na rok podnosi jakość i gry aktorskiej i fabuły i wyglądu bohaterów nawet. Jeżeli zobaczysz pierwszy sezon czy nawet kolejne to się przerazisz czym jeździli Semir i jego partner. Teraz to przynajmniej są same super fury, ale kiedyś to była kupa złomu.
Fakt, ten serial leci już tyle lat, że samochody będące super-furami w pierwszych seriach teraz są już starymi gratami:) Bez Semira nie byłoby serialu, aczkolwiek ja najbardziej tych jego pierwszych trzech partnerów lubię i te starsze serie, możliwe że z sentymentu
Dokładnie! I do tego od ilu lat emitowany! To też jest sztuka tyle lat trzymać oglądalność! Pozdrawiam!
W tamtych czasach akurat Audi 80 i BMW 328i E36 nie były takimi złomami, zwłaszcza ta BMka którą jeździł Semir (późnej również Frank) w odcinku "Nowy Partner" http://u.jimdo.com/www27/o/sb26826e51f057f46/img/i406c1f35aa416a50/1288709035/st d/image.jpg
Nie wiem czy to znak naszych czasów, czy może cięcia w budżecie serialu, ale BMW Semira ma coraz to mniejsze silniki, choćby nawet słynne E46 miało V6 pod maską, tak obecne F30 ma silnik R4, co dla mnie jest niepokojące (mam nadzieję, że nie wsadzą go w BMW 1..)
No właśnie, teraz to się wydają stare auta, ale ile ten serial ma już lat... Wtedy to były extra auta
Jak się obecnie ogląda serial to z perspektywy lat te samochody w starszych odcinkach to już teraz po prostu auta zabytkowe:)
Kraksy i latające samochody w tym tasiemcu to element każdego odcinka, poza tym nic ciekawego. Niemcy bardzo często starają się małpować amerykańskie kino ale jak dotąd z mizernym skutkiem.
Wg mnie Amerykanie czasem mogliby się uczyć od Niemców, bo kraksy są w Cobrze bardzo efektowne, poza tym to normalne, że po ponad 20 latach produkcji może się zdarzyć jakiś słabszy odcinek, aczkolwiek dla mnie jest to znakomity serial, ot i tyle
Dla mnie serial przesadnie efekciarski ale praktycznie o niczym ciekawym, no ale każdy ma swój gust. A co do Niemców to lepiej dla świata żeby nikt się od nich niczego nie uczył.
Nie przesadzajmy i nie wybiegajmy zbyt daleko:) - co ma Semir do Himmlera? :) Każdego spotkanego ss-mana zabiłbym na miejscu bez względu na wiek, ale nie możemy przez to odrzucać wszystkiego co niemieckie w obecnych czasach, 70 lat po wojnie. Jak spotykam gdzieś Niemców to są dużo życzliwsi niż dajmy na to Francuzi czy Czesi...