Jak to się dzieje w Polsce, ze za granicą doceniają nasze filmy, zaś my sami nie mamy do nich szacunku? Drodzy użytkownicy! Przegięliście pałę :/... Na YT większość ludków z Ukrainy, z Rosji, z Litwy, z Anglii, z Niemiec, z Finlandii (nawet taki się znalazł!) wyrazili się nader pozytywnie o Starej Baśni! Nazywacie siebie patriotami, interesujecie się polską polityka, ale zero w was samego zadowolenia, ze zrobiliśmy sporo filmów historycznych czy to o sławianach czy o husarii, polskiej magnaterii, szlachcie, które oglądają zagraniczni internauci lub kino-maniacy. Wynika z tego, ze interesujecie się polityką, aby tylko narzekać i popisać się przed kolegami, bo w pomrocznym przeświadczeniu jak Polak wkurzony to mądry. Stara baśń to film idealnie dla was, ponieważ ma przekaz, aby nie filozofować jak pajac z muszką, tylko działać, solidaryzować się. Było sporo mów, sporo filmów o scalaniu się nas samych w jeden organizm. zatem wniosek z tego taki, że Polacy są niereformowalni. Brak reformowalności wynika z kompleksów. Sporo filmów próbuje przybliżyć nam naszą tożsamość zniszczoną przez zabory, później przez wojny, następnie przez komunizm a niedawno przez kaczyzm. filmy, książki, naukowcy czy to z terenów polski czy z zagranicy, wciąż nam dają do zrozumienia jacy jesteśmy zajebiści. Do niektórych to nie dociera jakby mieli za daleko do glowy xD.
Wciąż narzekacie, że mamy dodupne filmy, a to wcale nie jest prawda. To wynik nastawienia i stereotypu, że wszystko to, co z zagranicy jest "och" i "ach" i HQ. Przyzwyczailiście się do lektora, do napisów i do angielszczyzny, oceniacie aktorów po urodzie, nie słyszycie jak "grają głosem" i mimiką twarzy, tylko d...ą. Naprawdę jestem zszokowana jak odnosicie się do tych polaków, którzy się nie poddają i chcą coś robić. Jestem zdegustowana jak oceniacie ludzką pracę.
W "Starciu Tytanów" (dla grafików i designerów to niezła zagrycha) babę, ktora zagrala Meduze, jedna role wg karty FW, och, och, och! oceniliscie ja na 9 gwiazdek. No jak anioła głos i jak Ola Puchacz... Natomiast Olbrychski czy Foremniak (wg mnie świetna aktorka, tylko teraz kojarzona w MT) mieli nie dawno 8 gwiazdek.
Przykro mi się robi, w jaki sposób podkopujecie własną samoocenę poprzez ocenę "samych swoich". Polski masochizm, ot co... ;]
Wyobraźcie sobie małe państewko zwane Polską odzyskujace niepodległośc po 123 latach, wygrywające z 2x Niemcami, zwalczające potężny rosyjski komunizm. Miejcie odrobinę wyobraźni. Sam Davis mówił, ze kraje które przegrały z quasi-małym państwem maja najgorsze zdanie o tym państwie i jego rodakach. Skad te kompleksy? Ludzie! =]
Nie jestem patriotą, bo nie spodobała mi się marna próba ekranizacja świetnej baśni?
Puk puk, czy za tą czaszką coś się kryje? Gdyby film stworzyli Niemcy, Amerykanie, Ukraińcy lub Litwini nadal by mi się nie podobał, a to że film jest polski wcale mnie nie obliguje do tego, że MUSI mi się podobać. A już tym bardziej nie obliguje mnie do tego to, że paru Ukraińcom czy Finom się film spodobał. Litości
PS. A te "wygrywające z 2x Niemcami" to masz na myśli chyba bitwę pod Cedynią i Grunwald? Bo jeżeli I i II WŚ to muszę Cię zmartwić...
Twoja wypowiedź jest... marna, bo nie uderza w problem albo w krytykę filmu, tylko we mnie. Dlatego machnę na to ręką.
Przykro mi, ale film jest słaby ;) A patriotą nie jestem. Poza tym utożsamiać z narodem można się głównie emocjonalnie, gdyż nazwać polaków Słowianami to taki sam błąd jak nazwać Niemców germanami ;)
Bo 57% Polaków ma słowiańską haplogrupę i pochodzenie. A około 20% Niemców to Słowianie. Polacy Podobnie jak Niemcy to skupisko Celtów, Słowian, plemion Skandynawskich, Semickich, Wenedzkich i cholera wie czego jeszcze.......... A zatem... dlatego ;)
Ja np. mam ponoć pochodzenie francuskie a nie cierpię francuzów (no może "nie cierpię" to za mocno powiedziane :P). I czuję się polakiem. Może takim "książkowym" patriotą nie jestem, ale wiem co to znaczy - nie przepadam za Polską jako państwem - społeczeństwo też nie należy do najgenialniejszych. Jednak uwielbiam Polskę jako ziemię na której się wychowałem. Nieprawda, że jadąc gdziekolwiek indziej lasy czy góry będą takie same :) Odnośnie filmu - szmira jakich wiele w polskiej kinematografii ostatnich lat.
Lasów nigdzie nie ma piękniejszych niż w Polsce :)
A co jest nie tak z tymi Francuzami, bo żadnego nie znam? ;P
I podobno okropne tchórze z nich są ;)
A Zidane był jednym z moich idoli w dzieciństwie. Drugim był Indiana Jones hehe.
Dlaczego tchórzami ? Jest taki dowcip :
'sprzedam karabin francuski z II wojny światowej w idealnym stanie, prawie nieużywany, raz rzucony o ziemię"
może dlatego ;)
Nie mam pewności co do tych procent :P Jakoś to mi się zawsze kojarzy z "Amerykańscy naukowcy odkryli" he he. Ale uważam że możemy nazywać się Słowianami po prostu tradycja, kultura a przede wszystkim język nas łączy, Czech, Słowak czy Polak powinien porozumieć się bez problemu, minusem dla nas była chrystianizacja, lecz która nigdy w nie została przeprowadzona w pełni a Słowianie i Polacy chrześcijaństwo traktowali z przymrużeniem oka do końca dynastii Jagiellonów. Sądzę że w większym lub mniejszym stopniu ale wciąż nimi jesteśmy. Ponieważ granice nasze nie zmieniły się znacząco, chociaż fakt zmieniały się.
Tradycja, kultura, język, owszem - to łączy Słowian i faktem jest też, że przeciętnemu Polakowi genetycznie bliżej do przeciętnego Rosjanina niż do przeciętnego Niemca.
Polacy są bardzo nordyczni, najbardziej spośród Słowian. Wystarczy np wjechać do Czech czy Słowacji i od razu się widzi, że oni mają w większości bardziej południowy wygląd.
Do Polski przez wieki przybywali ludzie różnych narodowości, mimo to u sporego procenta Polaków zachował się typowo słowiański wygląd. Z resztą nie istnieją na świecie czyste rasy, każdy ma jakąś domieszkę. Część Polaków ma krew słowiańską, inni celtycką, wenedzką, skandynawską, czasem nawet nieco tureckiej, romańskiej czy tatarskiej. Ja jestem Polakiem, ale przodków miałem irlandzkich i prawdopodobnie też szkockich, co przekłada się na wygląd, który u mnie stanowi niemal całkowite przeciwieństwo Polaka. Także różnie to bywa ;P
Jeśli chodzi o polskość to ja mogę być potomkiem wikingów którzy napłynęli w X wieku z Danii bądź też ze Szwecji. Piastowie wynajmowali przecież wikingów.
Takie dalekie pokrewieństwo jest nieistotne, ale to szczegół. Bądź Wiking, nie krępuj się...
uświadom mnie prosze kim sa polacy jesli nie słowianami a niemcy to może indianie jesli nie germanie co?
Polacy są Indoeuropejczykami. Tak samo jak inni "Słowianie", ale też "Germanie", "Bałtowie" i "Celtowie". Słowianie nie są rasą, tak jak rasą nie są Germanie, Celtowie, Bałtowie itd. Kretynem ten, który wierzy, że są to rasy czy grupy etniczne. Wszystkie te ludy to mieszanka różnorakich grup etnicznych, ale głównie Indoeuropejczyków / Ariów. Germanie to uogólnienie - Niemcy wywodzą się od "Słowian", "Pra Celtów", "Skandynawów" i w mniejszym stopniu od Romanów, Semitów i innych południowców. Oczywiście każdy rejon Niemiec ma inne proporcje wymienionych genów.
Książkę czytałem ze dwa razy. Do filmu na razie boję się nawet zbliżyć. Niestety ale regułą jest że ostatnimi czasy tego typu kino po prostu się.... eee... nie udaje :) w naszym kraju ;)
Jeśli książka Ci się podobała to nie polecam filmu. Olbrychski, Foremniak to dobrzy aktorzy, zrobili co swoje, ale film nawet koło baśni nie leżał. Ani fakty, ani postacie, ani klimat, nic się tu nie udało. Gdyby film nosił inny tytuł, może tak jak u Niemców, gdzie jeśli się nie mylę wystąpił pod tytułem "Wiking" (!!!), albo zostałoby samo "Kiedy słońce było bogiem", do tego nie znałabym książki, tak jak wspomniani wyżej Ukraińcy, Finowie itd, powiedziałabym, że jest to całkiem niegłupi filmik. Żeby nie było, uważam się za patriotkę i właśnie dlatego taka jest moja opinia.
Nie utożsamiajmy oceny pojedynczego filmu z patriotyzmem. Obojętnie, czy zrobili go Polacy, Czesi, Ormianie czy Hindusi, opinia dotycząca filmu nie ma nic wspólnego z opinią o narodowości twórców.
moim zdaniem film jest strasznym gniotem a zaręczam Ci, że filmy Polskie lubię i moim skromnym zdaniem niektóre z nich to perełki na miarę światowego kina tj.np nóż w wodzie czy popiół i diament a to moja droga co napisałaś to po prostu stek bzdur i marnych wypocin, które Cię ośmieszają!
To jesteś kino-maniakiem i frajerem, bo płacisz podatki w kraju, którego nie znosisz ;]. I co teraz? Nie wiem ;_;... Logiczniej i zdrowiej dla Ciebie byłoby, gdybyś wyjechał z kraju. Ale nie do mnie decyzja należy. Any way,. nie wiem czy mnie oszukałeś tą wypowiedzią, czy to tylko nieudana próba ciętej riposty i gimnastyki umysłowej. Nie mniej, nie więcej, dzięki, lubię jak ktoś czytając moje wypowiedzi wkłada w swoją odpowiedź cząstkę siebie. To takie gotyckie... *_*
Uuuuu - widze że niezależnie od komentowanego filmu w tobie ta sama złośliwośc i agresja względem innych. Widocznie taka natura w tobie :-) Co do filmu moim zdaniem jest on najsłabszy w dorobku Hoffman'a. Wiele scen trąci amatorką i sztucznością. Ale to tylko moja opinia bo przeciez o gustach się nie dyskutuje :-) No ale czy to powstrzyma cie od "błyskotliwej" riposty? Wątpię :-) Miłej zabawy :-)
Och, widzę, ze żyć bez mnie nie możesz. Śledzisz moją osobę jak jakiś psychopata. Uczepiłeś się mnie jak rzep psiego ogona. W tobie, mimo uśmiechów w postaci emoticon oraz napisanie krótkiego komentarza dotyczącego tematu i filmu, żeby ci nikt nie zarzucił, ze się czepiasz, piszesz offy czy trollujesz, buzuje wciąż chęć zemsty i wykreowanie mojej osoby na trolla, którym sam jesteś. I to cię boli, że ci to udowodniłam kiedyś i po raz kolejny. Niaf, niaf.
Co ty wciąż z tymi trollami - pewnie żyjesz w świecie fantasy w którym jesteś wyjątkową osobą której nikt nic nie może zarzucić a nawet mieć odrębnego zdania. Jeśli przeczytasz uważnie moje wypowiedzi to zauważysz że ja mam tylko inne zdanie od twojego i nic tobie nie narzucam wiec nie wiem skąd ta agresja względem mnie. Wcale się ciebie nie uczepiłem - nie wlewaj sobie. Spotkanie cię na drugim forum to przypadek a że ostatnio byłem obiektem twoich ataków więc chcąc - nie chcąc zapamiętałem cię bo uwagę zwracają osoby wyjątkowe - pozytywnie i negatywnie wyjątkowe. PS. To że odpowiedziałem zaraz po tobie to tez przypadek że by znów nie było że niecierpliwie czekam na twoje wpisy :-)
Żyję w dobie komputerów i idę z duchem czau, na co składa się także język. Tak, jestem wyjątkowa i staram się być idealna. Każdy człowiek jest wyjątkowy, ale nie każdy stara się być idealny, w sensie zdyscyplinować siebie na tyle, na ile potrafi zrealizować swoje pragnienia i cele. Szanuje twoje zdanie, choć uważam, że błędnie i niesprawiedliwie oceniasz. Np. wg mnie ty chyba nigdy nie widziałeś amatorszczyzny. I nadal trzymam się wersji, ze uczepiłeś się mnie, ponieważ mam otwarty profil a ty zamknięty oraz ciężko mi uwierzyć, że to przypadek, bo troll'e maja schematyczną strategię i wolne acz ograniczone pole działania. Poza tym, nie wkładaj mi, że atakuję. Jest różnica pomiędzy poniżaniem i znieważaniem a wzburzeniem a rozmową na poziomie a off-top'ami. Naszą rozmową robimy póki co wielki off-top, bo chcesz na siłę na forum zrobić mi kuku oraz nie poruszamy kwestii topiku ani filmu ;]. To smutne ;_;...
Widzę ,ze kolega nawet poprawnej nazwy wobec naszej rasy używa ,zatem tym bardziej zapraszam na mojego bloga o prawdziwej historii Sławian ,którą się do dzisiaj przemilcza i fałszuje od czasów chrystianizacji:
http://narodslawnych.blogspot.com/
Zacytuję ostatniego posta "o prawdziwej historii" (sic!), ale wypowiem się w kwestii filmu. Film mi się podoba. Tak jak Ogniem i Mieczem, tak jak Quo Vadis. Nie są to arcydzieła, ale i tak o wiele lepsze niż kolejne "Och Karole", jeżozwierze i chyba większość reszty naszej produkcji, przy których nawet "Wiedźmin wypada dobrze.
Odnośnie pochodzenia Słowian. Niektórzy uważają że Słowianie to potomkowie Sarmatów.
Otóż na stepach czarnomorskich zamieszkiwali irańscy Alanowie którzy zostali podbici przez germańskich Gotów.
W 375 roku napadli na nich tureccy Hunowie którzy wybili lub zmusili do ucieczki Alanów i Gotów. Na terenie wyludnionym po nich (zamieszkiwały tylko nieliczne kobiety i dzieci) napłynęli Bałtowie którzy zasymilowali Gotów i Alanów(być może i niektóre zbuntowane plemiona ugrofińskie które mogły napłynąć z Bałtami choć słowa pochodzenia ugrofińskiego w języku prasłowiańskim mogły być zapożyczeniami od tych plemion które Bałtowie przejęli). Tak mieli powstać Słowianie. Teoria jest zakładana przez allochton istów.
Po co się kłucicie przecież kazde dziecko wie, że jestesmy potomkami Adama i Ewy i tyle! Więc wszyscy to jedna wielka rodzina. Ha ha pozdrawia ;P;P
Adam z Marsa, Ewa z Wenus - a spotkali się na Ziemi. I wszystko jasne :)
Kochajmy się :)