Obejrzałem ten film, dlatego że jest to jedyny film gdzie gra Karin Stanek. Co prawda jej rola jest bardzo mała ale jest. Co do moich refleksji na temat tego filmu to rzuciło mi się w oczy to zgromadzenie lokalnych autorytetów które decydowało o miejscowej polityce w miasteczku. Obok takich osób jak sekretarz partii...
więcejPrzybycie do prowincjonalnych Godów drugiej włoskiej żony inżyniera Wiktusa wywołuje
małomiasteczkowy skandal i budzi fale iście południowych emocji. A w tle spór o patrona nowej
ulicy jako obraz prowincjonalnego życia politycznego pod dobrodusznym patronatem Partii. Całą tę
sytuację z wyczuciem komentuje...
To sympatyczny filmik, ale nic ponadto. Lubię stare polskie kino, biorę poprawkę na to, że to
komedia, ale chyba ekipa bawiła się przy realizacji nie gorzej niż potem widzowie. Przede
wszystkim niewiarygodne postacie - zwłaszcza żon - nawet jak na farsę i słabość
scenariusza, potrzebne były wstawki muzyczne, a i...
Znakomity film polski , to tak słowem wstępu , o czym to jest
każdy widzi opis , napisze od siebie że to jedna z niezapomnianych ról "wielkiego" Zygmunta Kęstowicza , wspaniały klimat tamtych czasów do tego niezła muzyka , taka prosta , plumkanie ale pięknie komponujące się z obrazem.
Józef Hen przewidział...